Korzystam z pogody ile się da więc i tym razem zestaw jeszcze typowo letni.
Pogoda na dworze zaskakuje, jeszcze niedawno mogłoby się wydawać, że w krótkie szorty wskoczymy dopiero za rok, a tu taka niespodzianka!
W dzisiejszym zestawie postanowiłam na połączenie beżu z bielą. Głównym elementem jest płaszcz, który już jakiś czas temu pojawił się na blogu, wtedy był on jednak zestawiony z jeansami i gorsetem. Dla tych którzy nie pamiętają -> TUTAJ.
Tym razem postanowiłam dobrać do niego krótkie szorty z bardzo fajnym wykończeniem oraz zwykłą koszulkę.
Co myślicie?☺
40 Komentarze
Piękna jesteś! ;-)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńWera będziesz miała na sprzedaż jakieś kurtki, płaszcze? Jesienne i zimowe? Bo zastanawiam się nad kupnem. ;*
OdpowiedzUsuńPiękny look :)
OdpowiedzUsuńZapraszam, u mnie rozdanie. Każdy może wziąć udział :)
iamfuckingcrazybutiamfreee.blogspot.com
Ojoj Weroniczka zla na cos jest. Takiej damie to nie przystoi, trzymamy poziom emocjonalny na wysokim poziomie prosze Pani : )
OdpowiedzUsuńJa również byłabym zainteresowana ; )
UsuńLubie cie, ale nie rozumiem dlaczego sprzedajesz w zasadzie wszystkie ciuchy które raz założyłas na blogu... Po co tyle ciuchów skupujesz na założenie na jeden raz? To głupie....
OdpowiedzUsuńNie sprzedaje większości ani też nawet połowy ubrań, które kupuje. Sprzedaje to co jest mi po prostu zbędne, nie mam po co tego trzymać, bo nawet w szafie mi się to nie mieści. Poza tym teraz wyprzedaję część ubrań letnich, bo zimą mi się już nie przydadzą:>
UsuńA kupuje bo lubię, nie mam na co kasy wydawać to wydaje na ciuszki :]
Wydajesz się być bardzo wredna i samolubna... Raczej nie chciałabym Cię poznać.
UsuńI wzajemnie:) Widzę, że się rozkrecasz z komentarzami, pod jednym postem aż 3 hejty od Ciebie? Czyżby jakiś kompleks i trzeba się dowartościować? Dawaj dalej, pomęcz się trochę myśleniem nad kolejnymi komentarzami:)
UsuńDzien dobry kotku , Tobie najbardziej chyba pasuja te podstawowe kolory "niebieski,zielony i czerwony" w czerwonym nie widziałem , ale mysle ze w tym kolorze tez bys wygladala świetnie <3
OdpowiedzUsuń...znalazlem i w czerwieni Twoja kolekcje :)
UsuńJesteś przepiękna :)
OdpowiedzUsuńPiękne masz te włosy jejku .. co robisz że one w ogóle nie są zniszczone ,bynajmniej nie widać że są :p ?
OdpowiedzUsuńKopiujesz Pauliyne, a tak naprawde nie dorastasz jej do pięt ;]
OdpowiedzUsuńNie rozśmieszaj mnie nawet, z czym niby ją kopiuje inteligencie haha?
Usuńdobrze ze Ty dorastasz mądralo :D
UsuńJak to czym? Najpierw Paulina dodaję posty z takimi ciucham, a np. dwa tygodnie później Ty.. Te spodenki jutro dawno miała, tak samo ta bluzka Celine. Dobre, dobre.
UsuńHhahahaa, no to rzeczywiście ją kopiuje, bo mam koszulkę, którą ma co druga dziewczyna! BRAWO! Idąc Twoim tokiem myślenia, każda dziewczyna, która ją posiada kopiuje pauline? Póknij się w głowę, może pomoże:) A jeśli coś Ci się tu nie podoba to nie zagladaj tylko lec na bloga pauliny i tam wylewaj swoje żale :>
UsuńA jeśli chodzi o spodenki to chyba coś Ci się pomylilo, taka fanka i taka wtopa? Srawdź najpierw trzy razy, a potem pisz swoje niezbyt trafne spostrzeżenia:)
Życzę mile spędzonego przed kompem piątkowego wieczoru, uważaj tylko żebyś się tam nie zagotowała:*
Nie rozumiem takich komentarzy i takiego porównywania... Paulina to Paulina, a Weronika to Weronika i tyle o.o A zresztą ja wolę Ciebie Wera ;)
UsuńHejtuja bo zazdroszcza ... : ) Pozdrowienia dla zakkompleksionych szybkiego powrotu do zdrowia zyczymy : )
UsuńNie wiem w czym niby kopiuje Pauline, obserwuje jedna i drugą i nigdy czegos takiego nie zauwazyla. Weronika ma zupelnie inny świetny styl ubiera sie tak jak lubi i jak sie jej podoba i na pewno nikogo nie kopiuje :))
UsuńSkopiowałam np spodenki, których na blogu pauliny nigdy nie było:( (specjalnie dziś sprawdziłam). Cóż, cokolwiek bym ubrała hejterzy zawsze nie mogąc doszukać się jakiejś niepoprawności zarzucą kopiowanie pomimo, że słowa ich kompletnie nie pokrywa sie z rzeczywistoscia:) Niestety taka ich czepialska natura, trzeba to im wybaczyć:)
UsuńA moim zdaniem nie ma tu żadnych takich rażących w oczy kopi typu kopiuj-wklej. Zajrzyj na bloga monilefashion-to ją pauliyne kopiuje i to nie jedną rzecz zapożycza a całe stylizacje identyczne "tworzy" po miesiącu lub dwóch. Niestety blogerki teraz wszystkie chodzą jak klony bo biorą ciuchy z tych samych sklepow, rzadko już można znaleźć na bloga ubrania z sieciowek:-/
UsuńSuper set! Biżuteria świetna ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Super połączenie bieli z kremem ♥
OdpowiedzUsuńUwielbiam
ysiakova.blogspot.com
Ślicznie :)
OdpowiedzUsuńBransoletka świetna ;) Zapraszam też do mnie na nowe posty ;*
OdpowiedzUsuńPięknie jak zawsze!! :) Weroniko, jakiego podkładu użyłaś? Bardzo ładny makijaż. Pozdrawiam Cię serdecznie :*
OdpowiedzUsuńzjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńhttp://malinkaxpp.blogspot.com/2014/09/to-az-miesiac.html
Witaj:) Moje pytanie to czy kiedykolwiek miałaś operacje plastyczną?? Np piersi bądź ust??
OdpowiedzUsuńNie :oo
UsuńSkąd takie pytanie?
A tak jakoś sie zastanawiałam ponieważ jestem na Twoim blogu po raz pierwszy i rzuciły mi sie w oczy Twoje piersi troche wyglądają nienaturalnie, potem zobaczyłam Twoje usta i pomyślałam dokładnie to samo dlatego też zapytałam... Ale oczywiście bez urazy nie chciała bym Cie w żaden sposób obrazic. Jesteś bardzo piekną kobietą dlatego też zapytałam w sumie czy coś sobie "poprawiałaś":) To są tylko moje spostrzeżenia. Pozdrawiam.
Usuńzjawiskowa ;oo ;-)
OdpowiedzUsuńmam małe pytanie odnośnie Twojego kolczyka w języku ;-) czy bardzo bolało jak przekłuwałaś ? jak długo się goiło ? i czy były z tym jakieś problemy podczas gojenia , itd ? pozdrawiam cieplutko :-* ;-)
Ja generalnie język przekłuwałam dwa razy, za pierwszym razem nic nie bolalo, podczas przekłuwania czułam tylko wbijajace się ząbki nożyc:) Miałam kolczyka kilka dni, ale, że nie potrafiłam w nim jeść, bo obawiałam, się, że zahaczę i będzie bolało, a co gorsza wyrwę sobie go to jadlam tylko jogurty, kiedy już bylam bardzo głodna to wyjęłam:) Szybko pożałowałam tej decyzji, bo już po tygodniu pojechałam przebić poraz drugi, wtedy bolało ale nie był to jakiś straszny ból:) Za drugim razem już jadłam normalnie bez żadnej obawy, że coś mi się stanie z kolczykiem. Język początkowo był napuchniety, a oprócz tego nic innego się nie działu, żadnych komplikacji:) Teraz kolczyka nie noszę, wkładam co jakiś czas by dziurka nie zarosła, chce uniknąć sytuacji, że znow spodoba mi się i kolejny raz będę musiała poddać się zabiegowi:)
UsuńSkad taka opalenizna? Używasz jakis kosmetyków?? Chodzisz do solarium???
OdpowiedzUsuńNic nie używam, opalenizna letnia :)
UsuńŚliczna stylizacja i przepięknej urody :)
OdpowiedzUsuńPerfect http://vejra.blogspot.com/2014/06/black-corset.html
OdpowiedzUsuńI don't even know how I ended up here, but I thought this post was great.
OdpowiedzUsuńI don't know who you are but certainly you are going to a famous
blogger if you are not already ;) Cheers!
Have a look at my site: dating online (bestdatingsitesnow.com)
Dziękuje za miłe słowa,
jeżeli blog Ci się spodobał - zaobserwuj :)